z równie zacnego domu co pirszy“. Tak iest, przyzwalam, ale gdzież obyczay a męztwo? nie trzebaż ich stawiać wyższey ponad wszytko ine? A nalepsze co mi się w tem widzi, to iż, kiedy rzecz doprowadzą do skutku, nie długo maią z tego radość: Bóg dopuszcza bowiem, iż bywają w takim stadle utrapione a grzmocone iak należy; potem owo kaiaią się: ba, iuż nie pora k’temu.
...Owo dlaczego nie powinni mężowie starać się powściągać swoich żen, skoro iuż uczyniły pirsze wykroczenie przeciw czci swoiey, ieno popuścić im cugli y zalecić ieno diszkrecyią y pilne strzeżenie się osławy; próżno bowiem iest używać wszelkich lików przeciw miłości iakie Owidy niegdy zalecał, y siła inych ieszcze subtylnieyszych; ani nawet owe prawdziwe sposoby mistrza Rabelego, których nauczył czcigodnego Panurga, nic tu nie pomogą; chebaby, co nalepiey, praktikować przyśpiewkę z oney starey piosnki, złożonej za czasu króla Franciszka pirszego, która powieda:
Kto chce, iżby biała głowa
Była wierna a cnotliwa
Niech we fayce ią pochowa
Y przez cybuch iey zażywa...