Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/147

Ta strona została uwierzytelniona.

dzołóstwo, kazirodztwo. I, od czasu jak stradaliśmy prawdziwe dobro, wszystko po równi może nam się niem wydawać, nawet nasze własne zniweczenie, mimo iż tak sprzeczne Bogu, rozumowi i naturze.
Jedni szukają go we władzy, drudzy w osobliwościach i w naukach, inni w rozkoszy. Inni, którzy w istocie bardziej się doń zbliżyli, osądzili iż nie trzeba aby dobro powszechne i upragnione wszystkim ludziom mieściło się w jednej z rzeczy poszczególnych, które może posiadać tylko jeden, i które, będąc podzielone, więcej martwią swego posiadacza brakiem cząstki której mu zbywa, niż go zadowalają posiadaniem tych które ma. Zrozumieli, iż prawdziwe dobro powinno być takie, aby wszyscy mogli je posiadać naraz, bez uszczuplenia i zawiści, i aby nikt nie mógł go stracić wbrew woli. A argumentem ich jest, iż, skoro to pragnienie jest wrodzone człowiekowi, skoro znajduje się nieodzownie we wszystkich i niepodobna go nie odczuwać, wnoszą stąd...

(430)... Inne religje nie umiały tego. Zobaczmyż, co uczyni mądrość boża.
Nie oczekujcie, powiada ona, ani prawdy, ani pociechy od ludzi. Jam jest ta, któram was ukształtowała, i ja jedna mogę was pouczyć czem jesteście. Ale nie jesteście dziś już tacy, jakich was stworzyłam. Stworzyłam człowieka świętego, niewinnego, doskonałego, napełniłam go światłem i rozumem; użyczyłam mu swojej chwały i swoich cudów. Oko człowieka widziało wówczas majestat Boga. Nie był on wówczas w ciemnościach które go oślepiają, ani w śmiertelności i nędzach które go trapią. Ale nie mógł znieść tyle chwały, aby nie popaść w zarozumienie; zapragnął się uczynić sam swojem centrum i niezależnym od mojej pomocy. Uchylił się od mego panowania i, równając się ze mną pragnieniem znalezienia szczęścia w sobie samym, sprawił, iż zdałam go jemu samemu. Buntując stworzenia które mu