Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/271

Ta strona została uwierzytelniona.

dlaczego, Cezarem. Ani jeden ani drugi nie widział i pewno nie zobaczy nigdy tego zakątka ziemi; prawie żadne zaś ze zwierząt, które mordują się wzajem, nie widziało zwierzęcia dla którego idzie na rzeź.
— Ha! nieszczęśliwi! wykrzyknął z oburzeniem Syryjczyk, żali jest do pojęcia ten bezmiar obłędnej wściekłości! Bierze mnie ochota uczynić trzy kroki i zmiażdżyć nogą całe mrowisko tych pociesznych zbrodniarzy. — Niech się pan nie trudzi, odpowiedział człowiek; dosyć sami pracują nad swoją zagładą. Wiedz, że, po upływie dziesięciu lat, nie zostaje na ziemi ani setna część tych nędzarzy; wiedz, że, gdyby nawet nie dobyli oręża, głód, wyczerpanie lub nadużycia zmiatają niemal wszystkich. Zresztą, nie ich to trzeba karać, ale owych wysiadujących fotele barbarzyńców, którzy, z głębi swego gabinetu, trawiąc smaczny obiadek, nakazują rzeź miljona ludzi, a później każą za to składać uroczyste dzięki Bogu“. Podróżny uczuł w sercu litość dla małej rasy ludzkiej, w której odkrywał tak zdumiewające sprzeczności. „Skoro należycie do szczupłej liczby mędrców, i prawdopodobnie nie zabijacie nikogo za pieniądze, powiedzcie mi, proszę, czem się trudnicie? — Sekcjonujemy muchy, odparł filozof, mierzymy linje, gromadzimy cyfry; godzimy się z sobą co do dwóch lub trzech punktów które rozumiemy, spieramy się zaś o dwa lub trzy tysiące innych, których nie rozumiemy“. Syryjczykowi oraz mieszkańcowi Saturna przyszła ochota zadać parę pytań tym myślącym atomom, a to aby poznać rzeczy, co do których są jednomyślni. „Ile liczycie, rzekł, od gwiazdy Kanikuły do wielkiej gwiazdy Bliźniaków?“ Odpowiedzieli wszyscy naraz: „Trzydzieści dwa stopnie i pół. — Ile stąd na księżyc? — Sześćdziesiąt półśrednic ziemi, biorąc okrągło. — Ile waży wasze powietrze?“ Myślał, że ich załapie; ale odparli jednogłośnie, że powietrze waży blisko dziewięćset razy mniej, niż równa objętość najlżejszej wody, a dziewiętnaście tysięcy razy mniej niż dukatowe złoto. Karzełek z Saturna, zdziwiony