Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/272

Ta strona została uwierzytelniona.

ich odpowiedziami, gotów był wziąć za czarowników tych samych ludzi, którym, przed kwadransem, chciał odmawiać duszy.
Wreszcie, Mikromegas rzekł: „Skoro znacie tak dobrze to co jest zewnątrz was, wiecie bezwątpienia jeszcze lepiej co jest wewnątrz. Powiedzcie mi, czem jest wasza dusza i jak kształtujecie myśli?“ Filozofowie zaczęli mówić wszyscy naraz, jak wprzódy, ale każdy był innego zdania. Najstarszy cytował Arystotelesa, inny powoływał się na Kartezjusza; ten Malebranche’a; inny Leibnitza; inny Locke’a. Stary perypatetyk rzekł głośno, stanowczym tonem: „Dusza jest to entelechja, a racją, dla której ma ona możność istnienia, jest to, że istnieje. Tak oświadcza wyraźnie Arystoteles, stronica 655 wydania Luwru“. Zacytował ustęp. „Nie bardzo rozumiem po grecku, rzekł olbrzym. — Ani ja, rzekł filozofujący robaczek. — Czemuż tedy, podjął Syryjczyk, cytujesz Arystotelesa po grecku? — Temu, odparł uczony, iż dobrze jest cytować to czego się nie rozumie wcale, w języku który się rozumie bardzo licho“.
Kartezjanin zabrał głos i rzekł: „Dusza, jest to czysty duch, który otrzymał w żywocie matki wszystkie idee metafizyczne, i który, wychodząc stamtąd, zmuszony jest uczęszczać do szkoły i uczyć się na nowo wszystkiego co wiedział tak dobrze i czego już nie będzie wiedział nigdy. — Na nic się tedy nie zdało, odparło ośmiomilowe zwierzę, duszy twojej być tak mądrą w żywocie matki, skoro ma być tak nienauczoną wówczas kiedy ci broda urośnie. Ale co rozumiesz pod duchem? — Cóż za pytanie? odparł mędrek; nie mam pojęcia; powiadają że to co nie jest materją. — A czy wiesz przynajmniej, co to materja? — Doskonale, odparł człowiek. Naprzykład kamień jest szary, jest takiego a takiego kształtu, ma trzy wymiary, jest ważki i podzielny. — Więc cóż? rzekł Syryjczyk: ale ta rzecz, która ci się wydaje podzielna, ważka i szara, czy powiesz mi co to takiego? Widzisz kilka własności, ale czy znasz istotę