Strona:PL Bronisława Ostrowska - Bohaterski miś.djvu/081

Ta strona została uwierzytelniona.

— Oszaleliście, obywatelu! Skąd znów niedźwiedzia,
— Ze skrzyni, obywatelu kapitanie.
— Co za kawał? — dawajcież waszego niedźwiedzia.
— Rozkaz, obywatelu kapitanie. Szczapa! — niedźwiedź!
Wezwany, pierwszy mój odkrywca, wyciąga mię z pod pachy i podaje kapitanowi.

Staram się skorzystać z tej okazyi, aby wykonać łapą jak najpoprawniejszy ukłon wojskowy.
Kapitan parska śmiechem.
— Gdzieżeście znów takiego wygrzebali? — pyta.
— W restauracyi, obywatelu kapitanie. Całą restauracyę nam przywiózł, — komunikuje z zachwytem Szczapa.