Ta strona została uwierzytelniona.
Mój nowy pan miał czapkę dziurawą, jak sito, a na ciele parę, lekkich na szczęście, ran.
Wracali samotni, wbrew wszystkim i wszystkiemu, wierni obrońcy polskiego honoru.
Mój nowy pan miał czapkę dziurawą, jak sito, a na ciele parę, lekkich na szczęście, ran.
Wracali samotni, wbrew wszystkim i wszystkiemu, wierni obrońcy polskiego honoru.