Ta strona została uwierzytelniona.
ŻYWY RUCZAJ.
Starzy króle śpią w parowie
Pod miesięcznej nocy mgłą,
A korony im na głowie
Jak tęczowe węże lśnią.
Czysty zdrój im stopy głaszcze,
W ręku świeci złoty kruż,
Rozpostarli krwawe płaszcze
Na gęstwinę dzikich róż.
Po kalinach chłód przewiewa,
Świeżość nocy bije w jar...
Starych piersi nie ogrzewa
Dyamentowych koron żar.
Siedzą w jarze długie lata,
Aż zakrzepli w martwym śnie;
Powój berła im oplata,
Po koronach bluszcz się pnie...