Strona:PL Bronte - Villette.djvu/334

Ta strona została uwierzytelniona.

niego walki pomiędzy zniecierpliwieniem i wstrętem z jednej strony, a poczuciem litości i sprawiedliwości — z drugiej. Należy wyznać na jego pochwałę, że pierwsze z tych pobudek rzadko brały nad nim górę, kiedy jednak zdarzało się to, ujawniał Monsieur Paul budzącą grozę stronę swojego charakteru. Skłonny był do żywienia uczuć namiętnych, gwałtownych; jego nienawiść i jego życzliwość wyrażały się jednako silnie: jego zdolność opanowywania zarówno uczuć dodatnich jak ujemnych nie była władna osłabić rzucającej się w oczy gwałtowności jego pasji. Siłą rzeczy niejako narzucało się przypuszczenie, że wobec podobnych skłonności budzić on musiał w umysłach pospolitych niechęć i obawę, błędem wszelako byłoby lękać się go. Nic nie wyprowadzało go bardziej z równowagi, aniżeli okazywana mu lękliwa nieufność; i, odwrotnie, nic nie było zdolne koić go bardziej niż czynione mu łagodnie i szczerze wyznanie. Na to wszelako zdobyć się mógł ten tylko, kto znał go na wskroś i rozumiał, a tacy należeli do rzadkich wyjątków.
— Jak pani dawała sobie radę z Marie Broc? — zapytał po chwili milczenia.
— Robiłam co mogłam; strasznie jednak było pozostawać z nią sam na sam.
— To słabość serca ze strony pani! Brak odwagi? A może nawet litości. Nie posiada pani zalet nieodzownych do wyszkolenia się na Siostrę Miłosierdzia.
(Był człowiekiem szczerze religijnym: polegająca na ofiarności i samozaparciu, strona religii katolickiej budziła w nim głęboki szacunek i wywoływała oddźwięk hołdu dla niej w jego duszy).
— Nie wiem doprawdy; usiłowałam opiekować się nią i dbać o nią, jak potrafiłam najlepiej, kiedy jednak przyjechała jej ciotka, aby ją zabrać, było to dla mnie ulgą niewypowiedzianą.
— O, tak, jest pani egoistką! Istnieją kobiety, które poświęcają się pielęgnowaniu podobnie nieszczęśliwych stworzeń w przepełnionych nimi szpitalach. Ale pani nie umiałaby zdobyć się na to.

324