Strona:PL Bronte - Villette.djvu/541

Ta strona została uwierzytelniona.

było wyrazem ironii, sarkazmu, pogardy, czy upajania się triumfem, dlatego też, opromienienie twarzy tej łagodniejszym, cieplejszym uczuciem musiało z konieczności uderzyć mnie na niej jako coś zgoła nowego. Zmieniła się ona, jak gdyby z maski stała się teraz dopiero twarzą: wygładziły się żłobiące ją głębokie rysy, cera jej nawet wydała mi się czyściejsza i świeższa: blada, południowa jej smagłość, zdradzająca domieszkę krwi hiszpańskiej, ustąpiła miejsca jaśniejszemu odcieniowi. Nie przypominam sobie, aby zdarzało mi się na czyjejkolwiek twarzy obserwować podobnie gruntowne przeistoczenie z podobnie błahej przyczyny.
Odprowadził mnie do powozu w tej samej chwili, kiedy pan de Bassompierre wyszedł z hallu, towarzysząc swojej siostrzenicy
Panna Fanshave była w fatalnym humorze: uważała wieczór za najzupełnie nieudatny, niezdolna też opanować swojego podraźnienia, wpadła od pierwszej zaraz chwili usadowienia się naszego w powozie i zatrzaśnięcia za nami jego drzwiczek w nastrój niesłychanie ponury i nieopanowany. Jej miotanie obelg na doktora Brettona było osobliwie zajadłe. Przekonawszy się o niemożności zarówno oczarowania go, jak skutecznego zranienia jego uczuć, nie potrafiła zdobyć się na nic innego poza daniem upustu najgwałtowniejszej dla niego nienawiści. Nienawiści tej dała wyraz w słowach tak niepohamowanie, tak bezmiernie potwornych, że po słuchaniu ich przez chwilę z możliwym stoicyzmem, w jaki usiłowałam uzbroić się, nie wytrzymałam, doprowadzona w końcu do pasji rażącą ich niesprawiedliwością. Nastąpił nieunikniony wybuch. I ja także potrafiłam rozpalić się do białej gorączki; podniecała mnie do niej zwłaszcza piękna moja, ale jakże nieznośna towarzyszka, której stale udawało się budzić we mnie najgorsze instynkty. Na szczęście dudniły koła powozu z tak przeraźliwym chrzęstem po gościńcu, usypanym drobno tłuczonym krzemieniem, że zagłuszał on to co działo się wewnątrz naszego wehikułu, mogę zaś zapewnić cię, czytelniku, że nie panowała

153