Oby się na tem twój rozum wsparł!
Kto pierwszy zobaczy gasnący żar,
Ten ujrzy właśnie,
Jak skra za iskrą gaśnie,
Jak ninie
Wesoło, radośnie ginie!...
Lecz gdzież się podział mój promyczek miły?
Na czem się jego iskierki skupiły?
A! zakwitnąłeś, mój kwiatku ognisty?
Świętej Agnieszki pierś nie ma tej krasy,
Co ty, kochanku mój, łasy
Na promień słońca! A takiś mięsisty,
Jak to podgardle indyka! Gdy w fali
Morskiej zobaczą rusałki korali
Rozgałęzione snopy,
Pomyślą sobie w te tropy,
Żeś to ty zakwitł, a ja, że płomienie,
Jak twe, czerwone, rozpraszają cienie
Świata! Twą jestem królową,
Chronić twe kwiecie gotową
(Lepiej, niż kwiat swój pękówka obroni
Lub swą zawartość owa muszka w toni)
Od gada i owada!
Śmiej się w mem oknie —- niech wpada
Pszczółka do ciebie, lecz patrzący na nią,
Kochaj wciąż mnie, swoją panią!
Strona:PL Browning - Pippa.djvu/19
Ta strona została przepisana.
*