Dobranoc! Obróć jeszcze raz na mnie oczęta,
Pozwól lica... Dobranoc! Chcesz na sługi klasnąć!
Daj mi pierś ucałować... Dobranoc! zapięta.
— Dobranoc! Już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć?
Dobranoc ci przez klamkę. Niestety zamknięta!
Powtarzając dobranoc! nie dał bym ci zasnąć.
»Good night! good night!« — And is it so?
And must I from my Rosa go?
Oh Rosa, say »Good night!« once more,
And I’ll repeat it o’er and o’er,
Till the first glance of dawning light
Shall find us saying, still, »Good night!«
And still »Good night«, my Rosa, say —
But whisper still, »A minute stay;«
And I will stay, and every minute
Shall have an age of transport in it;
Till Time himself shall stay his flight,
To listen to our sweet »Good night«.
»Good night!« you’ll murmur with a sigh,
And tell me it is time to fly:
And I will vow, will swear to go,
While still that sweet voice murmurs »No!«
Till slumber seal our weary sight —
And then, my love, my soul, »Good night!»[1]
Pomijając drobniejsze szczegóły, które mogły by choć nie całkiem niewątpliwie wskazywać na pewne powinowactwa, między wierszami Mickiewicza a Moora, przechodzę do rzeczy ważniejszej i do pewnego przynajmniej stopnia co do wyniku pozytywniejszej.
- ↑ Thomas Moore: The Poetical Works. Leipzig. B. Tauchnitz, 1842, t. I. str. 217.; następne cytaty wzięte są także z tego wydania.