Wallenroda itd. i przedstawił tak poświęcającym się i kochającym. Z tego wniosek do wyprowadzenia łatwy: Mickiewicz z czytania Kotzebuego, Beckera a potem Moora, stworzył ideę poematu tak, jak ją podałem wyżej; idea ta nie stała mu zrazu jasno przed oczyma ani co do jakiegoś pewnego zindywidualizowanego bohatera ani bliższych okoliczności, później dopiero, kiedy postanowił pisać poemat i idei nadać pewne kształty, wciskał w nią gwałtem poszczególne fakta historyczne, z różnych czasów i nie wiążące się z sobą, i stworzył poemat choć w szczegółach historyczny w całości nie historyczny.
Podniosłem wyżej, że w idei Konrada pisanego przed zmianą planu, należy podkreślić poświęcenie, jakie czyni bohater z szczęścia własnego i miłości osobistej dla miłości ojczyzny. Czy motyw ten w poemacie Mickiewicza należy uważać, jak Chmielowski przypuszcza, tylko za chęć ze strony poety uczynienia powieści bardziej zajmującą i zastosowania jej do romantycznego smaku, wątpię i twierdzę, że konflikt i walka między dwoma uczuciami, jakie owładnęły sercem Alfa Waltera, były główną częścią składową dziejów Konrada, zanim po zmianie planu dopuścił się zdrady, a poeta użył go jako środka, by podnieść tragiczność bohatera i charakter jego poświęcenia. Za tem przemawia zakończenie »Wstępu«, gdzie poeta, skreślając tło, na którem rozwija się spiewana przez niego tragedya, mówi:
»A ludzie? — ludzi rozdzieliły boje!
Dawna Prusaków i Litwy zażyłość
Poszła w niepamięć; tylko czasem miłość
I ludzi zbliża. Znałem ludzi dwoje.
Co przyrodzenia związał łańcuch złoty,
Wszystko rozerwie nienawiść narodów;
Wszystko rozerwie; bo serca kochanków
Złączą się znowu w pieśniach Wajdeloty«.
Z zakończenia tego wynika, o co szło Mickiewiczowi z początku i że na konflikt dwóch miłości w osobie Konrada kładł