Strona:PL Buława Ernest - Krople czary.djvu/054

Ta strona została uwierzytelniona.
50

Zbudziła w piersi ludu który męztwem słynie.
Który nigdy niezginął — i nigdy niezginie!..
Kiedy młódź Belwederu posąg otoczyła
Twarz się jego od świateł blasku rozogniła,
Zdał się ożyć! znów gotów do wielkiego dzieła
I wołać z orlętami: Jeszcze niezginęła!...
O! chwilo boska! chwilo! niema równéj tobie
Jak gdy dzieci w kajdanach na swéj matki grobie
Jak chmura orłów wpadły: i śmierć tyranowi!...
Krzyknąwszy wypłoszyły gad tyranij sowi!..
Przy niéj blada w zapale krucjat armja cała,
Kiedy: Na Jeruzalem! jako lew ryczała,
W obec tych kilkunastu orłów poświęcenia,
Co na hydrę Moskiewską padły śród natchnienia!..
A za niemi lew naród — ryknął przebudzony,
Lud młody byłby wroga, zapałem natchniony,
Odepchnął — i przerzucił za dziesiąte morze —
Gdyby nie starców słabość... zwątpienie.. o Boże!..
Oni garściami święty zapał roztrwonili,
Gdy na gwałt młodzi w serca jak we dzwony bili —
O! cześć, cześć, waszym włosom siwizną zbielałym,
Ale na naszą wiosnę szronem nie spadajcie,
Biada ludom w powstania chwilach zolbrzymiałym —
Co gdy ryczą: o! wodza! i broni nam dajcie,
Dają im tylko zwątpień gorycze trucizny,
I słabością swą sądzą — potęgi ojczyzny!...
Chwilo! ty równéj nie masz — nie będziesz miała,
Aż cię przypomni Polska z grobów zmartwychwstała,
(O szkoło podchorążych! Kościuszków powiewie)!..
Jakeś wielką, prócz Polski, nikt na świecie niewie,
I gdyby nie Chłopicki z dumną nieufnością,
Co zmroził, stérał, zapał piorun nazwany młodością,
Ha! i gdyby nie zdrady szatańskie potwory
Polska byłaby wzorem dziś, nad ludów wzory!...
Całe pasmo twojego poświęceń powstania
Pasmo Tytanicznego, z mocą passowania,
Choć nieszczęsne, już wielkie przez nieszczęścia same,
Bohaterstwem już chwały zdobywają bramę!...
Widziałem plac ten Saski! ten ołtarz ofiary,