Strona:PL C Dickens Wspólny przyjaciel.djvu/331

Ta strona została przepisana.

na chwilę bezwładny i niezdolny do kierowania tą nawą, kto? jak myślicie, podpisałby polisę asekuracyjną, zabezpieczającą byt owej nawy? Nie uczyniłby tego z pewnością żaden z naszych wielkich asekuratorów, słynnych w całym świecie narówni z książętami naszego handlu. Skoro zaś jeden z nich stoi przy mnie (pan Podsnap zrobił majątek na ubezpieczeniach morskich), to widać, że się czuje odpowiedzialny w imieniu wszystkich przedstawicieli tej znakomitej i wielkiej klasy społeczeństwa, której jest członkiem.
Następnie pan Weneering uczuł potrzebę zaznajomienia swych wyborców z faktem bliskiego pokrewieństwa, jakie łączy drugiego przyjaciela jego, pana Twemlow, z członkiem rodowej arystokracyi, jego lordowską mością hrabią Snigsworth. Przy tej sposobności mówca zaznaczył, że sprawy publiczne przybrały charakter anormalny, a ustrój społeczny może się za chwilę rozpaść (a może się nawet już rozpada), o ile się nie zmieni w porę programu politycznego.
— Tak jest, panowie — mówił — gdybym zalecił dotychczasowy program jakiejkolwiek klasie społeczeństwa, przyjętyby on został ze słuszną pogardą... wytykanoby mnie palcami, gdybym poważył się narzucić taki program któremukolwiek z czcigodnych przedstawicieli stanu kupieckiego tego miasta, chcę mówić naszego miasta. Każdy z was, czcigodni panowie, odpowiedziałby mi z całkiem usprawiedliwonem oburzeniem: „Precz z takim programem“. — Przypuśćmy teraz, panowie, że, wstąpiwszy o kilka stopni wyżej na drabinie spo-