Strona:PL Carroll - W zwierciadlanym domu.djvu/135

Ta strona została uwierzytelniona.

dziewczynka omal nie ogłuchła. Zerwała się na nogi i przeskoczyła przez wąski strumyk w panicznym strachu, dostrzegła jednak jeszcze w ostatniej chwili, jak Lew i Jednorożec podnieśli się, patrząc na nią gniewnie. Znalazłszy się po przeciwnej stronie strumyka, przysłoniła uszy rękami, usiłując napróżno nie słyszeć tego hałasu.
– Jeżeli ten hałas przetrzymam, – pomyślała w duchu, – to nigdy w życiu żadna mi się już krzywda nie stanie.


129