– A znasz dodawanie? – zapytała Biała Królowa. – Ile będzie jeden i jeden i jeden i jeden i jeden i jeden i jeden?
– Nie mam pojęcia, – zmartwiła się Ala. – Straciłam już rachunek.
– Ta mała nie umie dodawania, – wtrąciła Czarna Królowa. – A czy znasz odejmowanie? Odejmij dziewięć od óśmiu.
– Dziewięciu od óśmiu odjąć nie można, – jak wiecie, – odparła Ala, – ale…
– Ona nie zna odejmowania, – zawołała Biała Królowa. – A znasz dzielenie? Podziel bochenek chleba nożem, jaką otrzymasz odpowiedź?
– Przypuszczam… – zaczęła Ala, lecz Czarna Królowa odpowiedziała za nią.
– Otrzymasz chleb z masłem oczywiście. Spróbuj jeszcze coś odjąć. Odejmij naprzykład kość od psa. Co ci pozostanie?
Ala zamyśliła się.
– Kość oczywiście nie pozostanie, jeżeli ją odejmę, ale pies pozostanie i ugryzie mnie, więc ja nie powinnam pozostać.
– Sądzisz zatem, że nic nie pozostanie? – zapytała Czarna Królowa.
– Przypuszczam, że właśnie taka będzie odpowiedź.
Strona:PL Carroll - W zwierciadlanym domu.djvu/162
Ta strona została uwierzytelniona.
154