Strona:PL Carroll - W zwierciadlanym domu.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.

doczniej nie mógł jej słyszeć, ani widzieć, Ala więc podniosła go delikatnie i wolniej niż Królową, przeniosła na stół. Zanim go jednak na stole postawiła, pomyślała o tem, że powinna go była otrzepać z kurzu, którego jeszcze dotychczas pozbyć się nie mógł.

Później opowiadała, że nigdy w życiu nie widziała takiej miny, jaką Król zrobił, gdy zorjentował się, że go jakaś niewidzialna ręka unosi w powietrze i otrzepuje z popiołu. Był zbytnio przerażony, aby mógł krzyczeć, lecz oczy i usta otwierał coraz szerzej i szerzej, aż ręka Ali poczęła trząść się od tajonego śmiechu i omal nie upuściła go spowrotem na podłogę.
– Ach, proszę cię, nie rób takiej miny, mój

19