Ta strona została uwierzytelniona.
łów ma z ciasta śliwkowego, skrzydełka z liści ostrokrzewu, a głowę z rodzynki napęczniałej w spirytusie.
– A czem się żywi? – zapytała znowu Ala.
– Kaszką i pasztetem, – odpowiedział Komar, – a gniazdko swe wije w szkatułce gwiazdkowej.
– Później mamy motyla, – ciągnęła dalej Ala, przyjrzawszy się już dokładnie owadowi z rodzynkową głową.
– Przyklęknij tutaj, – odezwał się Komar tak tajemniczym głosem, że Ala aż odskoczyła. – Zaraz zobaczysz naszego motyla. Skrzydła ma z cieniutkich kawałków chleba z masłem, tułów ze skórki chleba, a głowę z kostki cukru.
– I czem się żywi?
– Lekką herbatą ze śmietanką.
52