Strona:PL Cezary Jellenta Dante.djvu/077

Ta strona została uwierzytelniona.

ludzkich? Z chwilą gdy władze umysłu, uczucie i zdolność rozumowania należycie okrzepły i skojarzyły się, grunt był przygotowany pod siew. Geniusz nasiąknął dostatecznie wszechżałością i wszechpragnieniem, nauczył się komponować na olbrzymią, dotąd niebywałą, skalę i ujął w jednę całość wszystkie ukochane i nienawistne mu osoby i wydarzenia. Prawda, że w pieśniach o nich brzmi muzyka najczęściej seraficzna, harmonia cudowna wniebowzięcia, albo też głos archanioła, zbawiającego się w łunach synajskich z płomiennym mieczem w dłoni i wezwaniem grzeszników na sąd ostateczny, a więc w obu wypadkach nadziemska; prawda, że nawet nauki moralne i prawdy astronomiczne śpiewane tam są głosem natchnionym, z wyżyn psalmisty lub proroka: ale to jest jedynie zasadnicza, wrodzona tonacya «dantejskiej» wielkości — i zarazem znamienny a uszlachetniony przez Danta styl epoki, lecz nie rozmyślna i na czoło wyniesiona pobożność. Postacie z doby gotyckiej mają już z natury rzeczy oczy w niebo wzniesione, są zawsze korne, wychudzone ascetyzmem, nawet kiedy należą do rycerstwa i wogóle klassy świeckiej. Dante jest właśnie najpoetyczniejszym wyrazem tego pięknego ducha, on jego motywy zebrał, zharmonizował i zamienił w przewzorową symfonię. W sposób podobny Rafael stał się później wyrazem najpełniejszym tej melodyi ducha, kolorytu i kształtu, która torowała sobie drogę od pierwszej chwili zetknięcia się tkliwej poezyi chrześcijańskiej z odrodzonem uwielbieniem pięknego ciała.
W zawsze górnym nastroju Komedyi trzeba wreszcie widzieć wpływ niepośledni Wergiliusza, który nie tylko przewodnikiem był Dantemu po piekle, ale i w poezyi. Uczeń też zaraz na wstępie swego arcydzieła dzięki za to składa swemu «mistrzowi i pierwowzorowi», od którego wziął piękny, dający mu chwałę styl.