Strona:PL Chamfort - Charaktery i anegdoty.djvu/072

Ta strona została uwierzytelniona.

rocznie jedynie przez dwadzieścia pięć lub trzydzieści pierwszych lat, ale później rzecz się wyrówna“.

Wiadomo, że pan de Maurepas drwił sobie ze wszystkiego; oto nowy dowód: Pan Francis otrzymał pewną wiadomość, ale w tajemnicy, że Hiszpanja nie oświadczy się w wojnie amerykańskiej, aż w roku 1780. Powiedział to panu de Maurepas; kiedy rok minął a Hiszpanja się nie ruszyła, prorok zyskał zaufanie. Pan de Vergennes kazał wezwać pana Francis i spytał go, na czem zasadza tę opinję. Ów odparł: „Na tem, że jestem tego pewny“. Minister, przybierając urzędową minę, kazał mu powiedzieć, na czem to opiera. Pan Francis odrzekł że to jego tajemnica, i że, nie będąc w czynnej służbie, nie ma wobec rządu żadnych obowiązków. Dodał, że hrabia de Maurepas zna, jeżeli nie jego sekret, to w każdym razie wszystko, co on może w tej sprawie powiedzieć. Pan de Vergennes zdumiał się; zwraca się do pana de Maurepas, który powiada: „Prawda, wiedziałem, zapomniałem panu powiedzieć“.

Pan de Tressan, niegdyś kochanek pani de Genlis i ojciec jej dwojga dzieci, wybrał się na starość odwiedzić je w Sillery, ich majątku. Odprowadziły go do sypialni i rozsunęły firanki łóżka, w którem położyły portret swej nieboszczki matki. Uściskał je, rozczulił się; podzieliły jego wzruszenie; co dało scenę najpocieszniejszą w świecie.

Biedak jeden, który napisał książkę przeciw rządowi, powiadał: „Do licha, nie pakują mnie do Bastylji, trzeba mi będzie płacić komorne“.

Kiedy arcybiskup Montazet udał się na swoje stanowisko do Ljonu, stara kanoniczka, siostra kardynała de Tencin, winszowała mu sukcesów u kobiet, między innemi dziecka, które miał