Strona:PL Chateaubriand-Atala, René, Ostatni z Abenserażów.djvu/204

Ta strona została przepisana.

jakie był narażony niemal w zaraniu dziecięctwa, sprawiły, iż charakter jego, z natury skłonny do zadumy, stał się tem bardziej poważny i surowy. Zaledwie licząc czternaście lat, don Karlos udał się z Kortezem do Mexyku: zniósł wszystkie niebezpieczeństwa, był świadkiem wszystkich okropności tego zdumiewającego przedsięwzięcia; patrzał własnemi oczyma na upadek ostatniego króla światów dotychczas nieznanych. W trzy lata po tej katastrofie, don Karlos znalazł się w Europie w bitwie pod Pawją, jak gdyby poto aby oglądać honor i dzielność w koronie, walące się pod ciosami fortuny. Widok nowego świata, długie podróże po niezbadanych jeszcze morzach, widok przewrotów i odmian losu, wstrząsnęły silnie religijną i melancholiczną wyobraźnią don Karlosa: wstąpił do rycerskiego zakonu Kalatrawa, i, wyrzekając się małżeństwa mimo próśb don Rodryga, przeznaczył cały majątek siostrze.
Blanka de Biwar, jedyna siostra don Karlosa i o wiele odeń młodsza, była bożyszczem ojca: straciła młodo matkę i rozpoczynała ośmnasty rok życia, kiedy Aben-Hamet zjawił się w Grenadzie. Wszystko było urocze u tej czarującej kobiety; miała cudny głos, tańczyła lżej od zefirów, to podobała sobie w tem aby powozić rydwanem jak Armida, to uganiała na grzbiecie najbardziej rączego bieguna Andaluzji, podobna owym niebiańskim wróżkom, które