Strona:PL Chateaubriand-Atala, René, Ostatni z Abenserażów.djvu/239

Ta strona została przepisana.

Cóż mi twe wiano?
Skarby mam własne,
Ogrody krasne,
Dziatwę kochaną“.

Te rzekłaś słowa.
Przysiąc gotowa
Na wieczny ślub.
Kłamna przysięga!
Prysła potęga,
Wśród czaru prób.
Wyznawca krzyża
Dzierży tu straże.
Ród wasz poniża.
Abenseraże!

Z dalekich lądów
Tabor wielbłądów
Nie dąży już;
Ni dla ochłody
Pątnik twej wody
Zaczerpnie w kruż.
Wyznawca krzyża
Dzierży tu straże.
Ród wasz poniża,
Abenseraże!

O, sny promienne,
Fontanny senne,
W tęczanych mgłach!
Przebarwny, ludny
Rynek, i cudny
Alhambry gmach!
Wyznawca krzyża
Dzierży tu straże,
Ród wasz poniża.
Abenseraże!