Strona:PL Chrzanowski Ignacy - Biernata z Lublina Ezop.djvu/197

Ta strona została przepisana.


Powiadając o swym ślachectwie
I o przodków swych bogactwie.
Liszka, widząc tę jej butę,        5
Iż tak troi swoję kutę,
Pomału sie uśmiechnęła
I taka mówić poczęła:
„Znać po tobie, siostro miła,
„Iżeś sie tak wspanoszyła;        10
„Chociażby nie powiadała,
„Po skórzebych co poznała“.
Prawdaciem sama ukaże,
Kto jest prawy, a kto też łże;
Słować nic nie pomagają,        15
Bo samę rzecz ludzie znają.

Rimicius: D (156) Do vulpe et crocodilo. [H 37 Ἀλώπηξ ϰαὶ ϰροϰόδειλος]. C (163) Lisska a zwijře krokoýl, kožij podobne k rysu, ale mnohem wĕtssij.

12. Którym sie słowa z uczynki nie zgadzają.

Liszka., łowcom uciekając,
Zemdlała była, biegając,
Aże sie jej drwoszczep trafił,
Który w lesie drzewo rąbił.
Barzo go pilnie prosiła,        5
By sie przy nim niegdzie skryła.
Rzekł jej: „Skryj sie w mojej kuczy,
„Bo cię tamo nikt nie łuczy“.
Potym łowcy przybieżeli,
Drwoszczepa są zopytali,        10
Jeśliby gdzie liszkę widział,
Aby im jej ślad powiedział.