Strona:PL Chrzanowski Ignacy - Biernata z Lublina Ezop.djvu/232

Ta strona została przepisana.


49. Z nieprzyjacielem umrzeć nie żal.

Delfin za jesiotrem bieżał,
A jesiotr przed nim uciekał:
Wszytek swój żywot opuścili,
A tak na brzeg wyskoczyli.
Tamo sie jesiotr obeźrzał:        5
Martwego delfina uźrzał
I rzekł, iż mu umrzeć nie żal,
„Iż ze mną nieprzyjaciel ostał“.
Żadnyć sie szkody nie wstydzi,
Gdy też w niej onego widzi,        10
Który jej sam przyczynę dał
A bliźniemu zaszkodzić chciał.

Rimicius:D (173) De thyno et delphino. [H 166 Θύννος ϰαὶ δελφίν]. C (171) Thymus ryba a mořska swině. — FE (73) 0 delfinie, rybie morskiej.

50. Którzy pozno radzą.

Lekarz, gdy swego chorego
Widział juże umarłego,
Dopiero jął z onemi gadać,
Którzy go mieli pogrzebać,
Rzekąc: „By się był miernie miał,        5
„A lekarstw dobrych pożywał,
„Owszekiby długo żyw był:
„Tom ja po nim dobrze baczył”.
Oni, którzy tamo stali,
Z jego się tej rady śmiali,        10
Iż to radził umarłemu,
Co miał czynić jeszcze zdrowemu.
Rada nie czasu swego