Rzekł mu osieł: „Ty sam biegaj,
„Z gardłem sie rychlej umykaj!
„Ciebiećby iście zabili: 15
„Jedno by cię połapali:
„Aleć mnie żywot jednaki
„Na wsi i miedzy żołdaki;
„Gdy wypełnię pracą swoję,
„O gardło się nic nie boję“. 20
Kto ma nieco korzystnego,
Nie ma gardła beśpiecznego;
Zawżdyć prześpieczen ubogi,
Nikt mu nie zasiędzie drogi.
Abstemius 8 De asino et vitulo. FE (108) O wole z osłem. — Błażewski 97 Taż baba na tychże kołach. O ośle z cielęciem. — Jabłonowski 82 Starzec i osieł. Conditionem mutare, non dominum, quaeras.
Liszka ku wsi przydybała
A dziurą w dom naglądała;
Swego pożytku patrzyła,
Azaby się pożywiła.
Usłyszala tęten gęsty: 5
Ano się snują niewiasty;
Społem tam wesoły były,
Kury jadły, wino piły.
Tedy liszka z sobą mówiła:
„Bych ja tak kury gnąbiła, 10
„Jakoby mię ciężko szczwano,
„Wszytkiejby gromady zwołano!“
Gospodyni to słyszała,