Strona:PL Chrzanowski Ignacy - Biernata z Lublina Ezop.djvu/339

Ta strona została przepisana.


A tak gdy z sobą wspór wiedli,
Kapłuna sami nie jedli;        30
I często tako puścili,
Iż obadwa wsporni byli.
Proznoć sie na tego gniewać,
Któryś może tedyż oddać;
A gdzie sie wsporna zajdzieta,        35
Bez utraty nie będziem.

Abstemius 51 De viro et uxore bigamis. — FE (125) O wdowca z wdową. — Rej Figl. Wdowiec z wdową.

153. Zięciem być lwowi źle myszurowi.

Lew niegdy, po lasu skacząc,
Wpadł w ciężkie sidło, nie bacząc;
A gdy go sam nie mógł pozbyć,
Jął o pomoc myszy prosić:
„Jeśli mi z tego pomożesz,        5
„Żądaj mię potym, o co chcesz,
„Bo wszystko łatwie otrzymasz
„I też wielką przyjaźń poznasz“.
Myszur hnet sie ku sidłu rzucił,
Przegryzł je i lwa, wypuścił;        10
I tudzież go o to żądał,
By mu swą córę żoną dał.
Tedy lew, bacząc dobrodziejstwo,
Przyzwolił na ta małżeństwo:
Swoję mu córę poślubił,        15
Aby tak z nią na wieki żył.
A gdy ku łożu przywiedziona,
Aby tam z nim położona,
Nogą męża rozdławiła,