Strona:PL Chylinski Idea narodowa.pdf/11

Ta strona została przepisana.

dla tego dzieje polityczne narodu greckiego pozostaną pstrą zbieraniną faktów, często niezrozumiałych, gdzie życie wre, ale sensu niema. Tylko idea narodowa, w różnem ujęciu, w różnem do niej ustosowaniu się poszczególnych państw czy działaczy politycznych, zarówno pozytywnem jak i przeczącem, daje zrozumienie politycznej ewolucji narodu greckiego.
Od czasu podboju Lidji przez Kyrosa Persowie byli dla Greków głównymi przedstawicielami świata nie-greckiego, barbarzyńskiego, jego przodownikami i władcami. Na czele niebezpieczeństwa azjatyckiego stał teraz jako wcielenie tego świata obcego a wrogiego – „ό Βάρβαρος“, Wielki Barbarzyńca – (chociaż z rodu greckiego, potomek Perseusa) — król Persów. Wtedy właśnie powstała do dziś dnia jeszcze aktualna antyteza Zachodu i Wschodu, przez pewne przynajmniej umysły uogólniana nad miarę i pojmowana często jako antyteza światła i mroku, cywilizacji i barbarzyństwa, omal że nie dobra i zła.
Podbój przez Persów miast greckich w Azji Mniejszej stworzył wielkie źródło ciągłego zaognienia wrażliwości narodowej: obok Grecji wolnej była teraz inna, w niewoli, pod władzą tyranów, Grecja nieszczęśliwa: Hellas irridenta. Tymczasem, „Wielki Król“ dążył do dalszych podbojów. Macedonja poddała się przemocy. W r. 490 wojska perskie zjawiły się już w Grecji. W tych ciężkich czasach dwa największe państwa greckie zdobyły się na wspólną akcję dla obrony niepodległości. Ateny uznały, że w powszechnym związku miast helleńskich przewodnictwo należy się Sparcie; i chociaż inne państwa zachowały się przeważnie dosyć biernie, lub nawet (Teby) czynnie wystąpiły po stronie barbarzyńców, to jednak najazd perski r. 480–479 został odparty. Grecja europejska nie tylko obroniła swoją niepodległość, ale potrafiła nawet uwolnić część rodaków, zamieszkałych w Azji.
Dziwnie spokojne i godne było zachowanie się Greków wobec tego zwycięstwa. Pomijam szereg faktów: ale oto przepiękna tragedja Aischylosa „Persowie“, która głosi triumf oręża greckiego. Grecy zwyciężyli, ale sami nie daliby rady przemocy perskiej: więc bogowie wyrównali siły, sam Zeus stał się groźnym sędzią dla Persów, i ciężką prawicą ukarał pychę ich i zuchwalstwo. „Sama Ziemia jest pomocna Hellenom, — bo głodem uśmierca tych, co są zbyt liczni“. Te dwa wiersze tragedji lepiej objaśniają porażkę Persów, niż długie