Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/108

Ta strona została przepisana.

mogę z miejsca, jakie dawniej zajmowały. Zatrzymaliście także i znak, który widziałam jak Ryszard malował i tenże sam napis u spodu, który, jak pewnie o tem pamiętasz, małej pomiędzy wami zwady był przyczyną.
— Czy to o Śmiałym dragonie mówicie, miss Elżbieto? W istocie jakie inne dać mu nazwisko? Pod niem był on znany jako mój mąż, i sierżant o tem może zaświadczyć. Prawdziwa to była rozkosz służyć jemu, i w razie potrzeby zawsze go pierwszego widziano. Wielka szkoda że tak prędko skończył. Lecz sprawa której służył, zjednała mu zbawienie, a oto i p. Grant, szanowny kapłan, który mi bynajmniej nie zaprzeczy. Najniższa sługa, panie Grant. Tak jest, tak, p. Jones chciał odmalować wiechę, jam zaś w nim chciała uwielbić tego, który tak często z nami dobro i złe podzielał. Nie spieram się o to, iż oczy nie są ani tak duże, ani czarne jak jego, lecz co się tycze wąsów i czapki, niezawodnie tak są podobne, jak dwa ziarnka grochu do siebie. Lecz dłużej nie chcę zatrzymywać na mrozie, jutro nie zaniecham się dowiedzieć jak się macie, bo to jest moja powinność. Jakże więc majorze, mamże dla was przygotować toddy na dzisiejszy wieczór?
Na to zapytanie odpowiedział Niemiec niemym znakiem potwierdzenia, nienaruszając swej niezachwianej powagi. Po chwili rozmowy między sędzią a małżonkiem niewiasty o płomienistej twarzy, ruszyły naprzód sanie. Wkrótce zatrzymały się przed bramą akademii; osoby w nich będące wysiadły i weszły do gmachu.
Pan Jones i dwaj jego towarzysze, mając krótszą do przebycia drogę, znajdowali się tam od chwil kilku. Zamiast wejścia do wielkiej sali i zabawienia się zdumieniem kolonistów, Ryszard włożywszy ręce w kieszenie, przechadzał się wzdłuż i w szerz przede drzwiami niby z miną obojętną.
Tymczasem mieszkańcy przybywali z wielką przystojnością i powagą, jakich okoliczność wymagała, lecz krokiem tak szybkim, iż łacno było dorozumieć się, że do tego pobudzała ciekawość. Przyjeżdżający z mieszkań odleglejszych,