przeznaczonem, stały ławy dla znakomitszych osób miasteczka i okolic, co raczej poczytywać należało za dobrowolne ustąpienie części najpokorniejszej zgromadzenia, niż za prawo wymagane od małej liczby osób, do których się to odróżnienie ściągało. Sędzia Templ, jego córka i przyjaciele na pierwszej z nich zajęli miejsca, lecz oprócz doktora Todda, nikt się nie chciał wystawić na pomówienie o pychę, zasiadając w tem miejscu, które się dosłownie nazwać mogło wysokiem w arce miejscem.
Ryszard spełniający obowiązek sługi kościelnego przy ministrze, siedział na stołku przed małym stolikiem przy balustradzie, oddzielającej pasterza od jego owieczek; Beniamin zaś przyrzuciwszy drzewa na obu kominach, stał obok Ryszarda, jak lekka korweta, gotowa do wyruszenia wszędzie, gdzie ją tylko admirał posłać zechce.
Chcieć opisywać zgromadzenie, byłoby to się rozszerzać za granice nam zakreślone, albowiem tyle w niem dawało się widzieć różnych rodzajów ubioru, ile było osób: lecz w ogólności w ubiorze płci obojej, można było dostrzedz przynajmniej chęć, z jaką każdy starał się najwykwintniej ustroić, jak na święto. Obok niewiasty w grubych wełnianych, czarnych pończochach, w sukni jedwabnej, starannie przechowanej od trzech pokoleń, pyszniła się druga szalem jaśniejącym wszystkiemi kolory tęczy, w sukni, utrzymanej w stanie całości przemyślną igiełką, na przekorę wszystko niszczącego czasu.
Ten mężczyzna miał na sobie stary mundur ochotników od artyleryi, dla wznowienia pamięci, iż niegdyś służył w tym korpusie, ów piękną kurtkę strzelecką, której białość i lekka osnowa przejmowały dreszczem patrzących, chociaż kamizelka pod nią będąca, z grubej materyi czarnej wełnianej w kraju wyrobionej, dostatecznie zabezpieczała od zimna jej właściciela.
Można było widzieć wielu młodych chłopców, w pantalonach błękitnych, suknem czerwonem naszywanych, ostatki żołnierskiego stroju, lekkiej piechoty Nowego Yorku.
Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/116
Ta strona została przepisana.