Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/154

Ta strona została przepisana.

— Uchwalajcie prawa, sędzio, wydawajcie ustawy — rzekł nakoniec — lecz gdzie znajdziecie dosyć ludzi na strzeżenie gór podczas długich dni lata, lub jezior podczas nocy? Zwierzyna zwierzyną, i ten co ją znajduje, ma prawo zabijać. Taka była ustawa na tych górach, jak daleko pamięcią sięgać mogę w przeciągu lat czterdziestu i sądzę, że stara ustawa stanie za dwie nowe. Kiedy więcej nie potrzeba nad parę obuwia, potrzeba być głupcem, aby zabijać sarnę kotną, każdy wie dobrze, iż mięso jej wówczas chude i twarde. Wystrzał z fuzyi nie raz wzdłuż jeziora pomiędzy skały, rozlega się, jak gdyby wystrzelono razy pięćdziesiąt i któż wówczas może zgadnąć, gdzie stał człowiek, który wystrzelił?
— Roztropny urzędnik, zbrojny powagą prawa, panie Bumpo — rzekł sędzia tonem poważnym — może zapobiedz wielu nadużyciom, które aż dotąd miały miejsce i sprawiły, iż zwierzyna już rzadszą stawać się poczęła. Mam nadzieję żyć tak długo, iż się doczekam czasów, kiedy w takiem poszanowaniu będą prawa właściciela na zwierzynę, jak na grunta dzierżawą trzymane.
— Wasze prawa i dzierżawy jednej są daty — zawołał Natty — wszystko to poczęło się od wczoraj. Lecz prawa powinny być bezstronne i nie sprzyjać jednemu z pokrzywdzeniem drugiego. We środę, dwa tygodnie temu, strzeliłem do sarny, raniłem ją i za drugim wystrzałem spodziewałem się ją położyć, albowiem nie było przykładu, bym kiedykolwiek trzykroć do jednej strzelał. Tymczasem zupełnie inaczej się stało, sarna skoczyła za przeklęty parkan, kiedym nabijał strzelbę, który tak był gęsty i cierniem najeżony, iż nie można go było przebyć dla jej dopędzenia. Któż mi tedy wynagrodzi stratę tej sarny, jednej z najpiękniejszych o tej porze? Dalej, dalej sędzio, dzierżawcy to, nie zaś strzelcy są przyczyną, iż zwierzyna rzadszą się staje.
— Sarny nie tak liczne obecnie, jak podczas dawnej wojny — rzekł major, otoczony obłokiem dymu — lecz ziemia stworzona nie dla sarn, lecz dla chrześcian.