Ta strona została przepisana.
jaciół, znalazł ich leżących aż po szyję w śniegu. Nie bez wielkiego trudu postawiwszy ich na nogi, wziął każdego pod rękę i mówiąc słowami Beniamina, potrafił ich wprowadzić do portu bez nowego szwanku, kiedy Ryszard śpiewał pieśń tryumfu:
Trzeba rano i wieczorem
Pić, śpiewać i żyć wesoło.
Pić, śpiewać i żyć wesoło.