Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/193

Ta strona została przepisana.

ma prawo strzelać do indyka Broma Friborna nie zapłaciwszy mu drugiego szylinga. Do mnie należy go rozwiązać, albowiem jako szeryf powiatu, winienem czuwać nad utrzymaniem powszechnej spokojności i nie dozwalać ludziom mającym w rękach broń zabójczą, być sędziami w zachodzących pomiędzy nimi sporach. Zdaje się, iż nie było umowy ani słownej ani pisanej pomiędzy stronami, względem spornego punktu; możemy więc tylko rozumować przez analogią, toj est przez porównanie jednej rzeczy z drugą. Ponieważ więc w tym kraju, kiedy rzecz się toczy o pojedynek, ten, którego broń nie wypaliła, nie ma prawa drugi raz strzelać do swego przeciwnika, trzymać się więc nam należy tejże zasady i w obecnem zdarzeniu, śmieszną albowiem byłoby rzeczą utrzymywać, iż przez dzień cały możnaby strzelać do indyka dlatego, że za każdym razem proch się nie zapalił na panewce. Powiadam więc, iż Natty Bumpo nie ma prawa drugi raz strzelać, tylko za opłatą drugiego szylinga.
Wyrok ten pochodził ze zbyt szanownego trybunału, aby można coś jeszcze było liczyć na odwołanie się. Widzowie, którzy się już poczynali dzielić na stronnictwa za i przeciw, poddali się mu bez szemrania. Natty jeden tylko śmiał okazać niechęć.
— Chciałbym wiedzieć, co o tem myśli panna Templ — rzekł on — ja okupiłem prawo rzucenia kuli ołowianej do tego ptaka, nie zaś zadzwonienia tym przeklętym krzemieniem o stal. Jeśli ona wyrzecze, żem upadł w prawie, to co innego.
— Dobrze więc, ja ci powiem, żeś stracił prawo Natty rzekła Elżbieta — lecz płacę szyling Bromowi, byś drugi raz mógł strzelić, jeśli on nie będzie chciał przedać mi swego indyka za dollara, by położyć koniec tak nieludzkiej igraszce.
To przełożenie nie podobało się żadnemu ze słuchających, sam nawet murzyn nie rad go był przyjąć, zwła-