Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/275

Ta strona została przepisana.

— Bardzo mi się to podoba Elżuniu — rzekł pan Templ — że bojaźni dziecinnych nie słuchasz. Nie masz żadnego łodzi gatunku, na którychby można było pływać bezpieczniej, jak na takich czółnach, jeżeli kto niemi zręcznie kierować umie. Miałem jedno podobne, ale jeszcze mniejsze, kiedym ostatni raz przebywał Oneydę, w najszerszem jej miejscu.
— Ja także nie raz mojego używałem na jeziorze Ontario — rzekł Natty — i częstom z sobą, miewał kobiety. Ale kobiety delawarskie umieją robić wiosłem i podobnemi czółnami równie zręcznie, jak mężczyźni kierują. Jeżeli miss Templ chce też wstąpić dla przejechania się po jeziorze, będzie widziała w przydatku, jak starzec na swoje śniadanie zahaczy pstrąga. John również jak i ja zapewni, że nie masz najmniejszego niebezpieczsństwa. On sam zbudował to czółno, i wczoraj po raz pierwszy spuściliśmy je na jezioro i zapróbowaliśmy na niem płynąć.
— Pójdź, pójdź młoda dziewico Mikonu — rzekł Mohegan, biorąc Elżbietę za rękę, której delikatność i białość sprzeczną była z twardością i czarniawą barwą skóry rękę jego pokrywającą — spuść się na Indyanina, głowa jego jest sędziwa, a ręka jeszcze pewna, chociaż już drżeć zaczyna. Młody Orzeł będzie nam towarzyszył, i czuwać będzie nad tem, ażeby się żadna przygoda siostrze jego nie przytrafiła.
— Słyszysz panie Edwardzie — rzekła, rumieniąc się nieco Elżbieta — przyjaciel jego Mohegan uczynił obietnicę w imieniu pana. Czy przystajesz na jej spełnienie?
— Z poświęceniem życia mojego, jeżeli tego potrzeba, miss Templ — odpowiedział z zapałem młodzieniec. Zapewniam panią, iż na żadne się nie narażasz niebezpieczeństwo, i nie tyle dla stania się jej użytecznym, jak dla przyjemności towarzyszenia pani i miss Grant udam się za niemi.
— Ja! — zawołała Ludwika — nie mam najmniejszej ochoty narażać się na tak wątłej łódce, i spodziewałabym