Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/313

Ta strona została przepisana.



ROZDZIAŁ VIII.
Nie pytaj się mię czego w trwogi stanie

Doświadcza dziewica młoda;
Może jej umysł chwyta obłąkanie,
A może rozpacz jest czuciem jedynie,
Które na chwilę jej odwagi doda,

W tej przerażenia okropnej godzinie.
Walter Scott..

Równocześnie gdy Natty z towarzyszami polowali na jeziorze na daniela, miss Templ i jej towarzyszka odbywały przechadzkę w lesie, i kiedy chwila przerwy sprawionej przez oddalenie się Edwarda przeminęła, rozpoczęły rozmowę równie wesołą jak niewinną. Ścieszka którą postępowały, zaprowadziła je na niewielką odległość od chałupy Nattego, i wstąpiły na wyniosłość z której poglądać na nią mogły sposobem lecącego ptaka.
Przyjaciółki jednak, mimo najpoufniejs zych zwierzeń w innych sprawach, nigdy nie odważyły się dotknąć zagadnienia o zagadkowym stosunku Edwarda do starego Indyanina i Nattego Bumpo. Sędzia sam może się dowiadywał o stosunkach Edwarda, ale uważał za rzecz stósowną zachowywać dla siebie wynik swoich dociekań, tembardziej, że w Stanach Zjednoczonych nie należało do rzeczy nadzwyczajnych, gdy młody człowiek, skoro tylko posiadał wychowanie i wykształcenie, otrzymywał stanowisko bez względu