Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/325

Ta strona została przepisana.

albożeś nie widział jakem zdejmował skórę z głowy pantery? Sędzia Templ może się u mnie dopominać o przysięgę, ponieważ nie był świadkiem zdarzenia, ale waszmość!...
— Ale my tu nie mamy ani piór, ani atramentu, ani papieru, Natty, trzeba więc koniecznie żebyśmy poszli do ciebie dla napisania rozkazu.
— Cóż to? bierzesz mię za mędrca mości Hiramie, mniemając, że w mojej chałupie papieru, atramentu i piór dostać można? Mniemałem, że urzędnik ma to wszystko w kieszeni. Więc ja tę skórę poniosę do miasteczka dla odebrania rozkazu na wydanie mi nagrody. Do stu katów te końce rzemieni które u psiej szyi wiszą! Skończy się na uduszeniu. Czy nie miałbyś noża mości Hiramie? Mój nie jest dosyć ostry żeby nim podobny rzemień przeciąć można było.
Hiram, który zdawał się pragnąć, ażeby w tej chwili ze starym myśliwcem zostawać w najlepszem porozumieniu, wydobył z kieszeni nóż ogromny i jemu go podał. Natty poucinał rzemienie przy szyi psom swoim, i oddając mu nóż napowrót, rzekł:
— Ostry jest i ręczę, że nim nie pierwszykroć skórę podobną krajano.
— Może rozumiesz, że to ja spuściłem psy twoje — odezwał się Hiram, któremu złe jego sumienie mieć się na baczności nie dozwoliło.
— Spuściłeś psy moje! — powtórzył Natty. Nie, spuściłem je sam. Ilekroć wychodzę z chałupy, zawsze je spuszczam.
Mimowolne podziwienie, które okazał Hiram słysząc to kłamstwo, wystarczyłoby na rozprószenie wszelkich wątpliwości Nattego, jeżeliby miał jakiekolwiek, a krew zimna którą zachowywał aż do tego czasu ustąpiła gniewowi.
— Słuchaj mię z uwagą mości Hiramie — rzekł uderzając silnie ziemię kolbą swojej fuzyi. Nie wiem do czego mógłbyś mieć pokusę w chałupie równie ubogiego jak ja człowieka, ale mówię ci w oczy, że nigdy za moją zgodą noga twoja tam nie postanie, i jeżeli będziesz krążył w około,