Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/385

Ta strona została przepisana.

otóż jeżeli pan Jones zechce sprawdzić ten rachunek i potrącić to co się jemu należy, reszta pozostała będzie służyć na skwitowanie części grzywny.
Mówiąc to, trzymał jedną ręką worek z dollarami, a drugą kawał drzewa na którym znaczył liczbę szklanek rumu wypitego w oberży Śmiałego Dragona, a kilka świeżych karbów świadczyło, że tegoż samego ranka liczbę pomnożył. Śmiech ogólny powstał, sprawiony tą szczególniejszą przerwą, szmer nie ustawał aż póki szeryf nie stuknął końcem pałasza o stół, krzyknąwszy: Cichość!
— Trzeba zakończyć tę scenę — powiedział sędzia, mocno wzruszony wypadkami. Straż, niech odprowadzi więźnia do pręgierza, pisarz niech drugą sprawę przywoła.
Natty zdawał się ulegać swemu przeznaczeniu. Szedł za strażą w milczeniu z głową zwieszoną na piersi. Tłumy rozstąpiły się dając mu miejsce do przejścia, całe pospólstwo wyszło z sali audyencyonalnej, aby się nacieszyć widokiem wiele dla niego ponęt mającym.