Ta strona została przepisana.
tońska zawieszając attak, oczekiwała w milczeniu wypadku tej sprawy.
Tymczasem Edward, którego tylko co słyszano głos, zeszedł ze skały. Towarzyszył mu major Hartmann, idąc za nim z szybkością zadziwiającą w jego wieku. Przybywszy obaj na taras mniej niż we dwie minuty, weszli razem do pieczary, zostawiając wszystkich widzów w oczekiwaniu.