bował przemówić, lecz niè zdołał tego uczynić. Nakoniec uzbroiwszy się ostatecznem postanowieniem, położył strzelbę na ramie, zawołał głosem nadto mocnym, by można było postrzedz wzruszenie nim miotające:
— Dalej Hektor! w drogę Slut. Macie do przebycia drogę nim dójdziecie do końca podróży.
Dwa psy ruszyły się na głos jego i poszły za swym panem, oddalającym się wielkiemi kroki. Oliwier i żona jego byli podówczas oparci o pomnik swego dziada, z głową skłonioną na ręce, a gdy się odwrócili, by nań znowu nalegać, już on daleko odszedł. Wstąpiwszy na pagórek zatrzymał się chwilę, obrócił się ku nim, poruszył ręką w powietrzu jak na znak pożegnania, położył ją na oczach i zapuścił się w las.
Ostatni to raz widzieli oni Nattego. Napróżno go p. Templ kazał szukać wszędzie; nigdy nie otrzymano o nim wiadomości. Udał się on na zachód słońca, pierwszy z tej gromady osadników, zwanych pospolicie pionierami, którzy przez ląd rozległy, otwierają Amerykanom drogę ku drugiemu morzu.
Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/474
Ta strona została przepisana.
KONIEC TOMU DRUGIEGO I OSTATNIEGO.