Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/59

Ta strona została przepisana.

tabaczkowego, kamizelka haftowana, spodnie i pończochy jedwabne, trzewiki ze sprzążkami. Major Hartman wystąpił w butach, w peruce z harcapem i w sukni koloru niebieskiego. Pan Ryszard Jones był we fraku zapiętym na pękatym brzuchu, a na piersiach otwartym, tak, że można było widzieć jedną kamizelkę z sukna czerwonego, która pokrywała drugą flanelową, obłożoną po brzegach aksamitem; miał spodnie zamszowe danielowe i buty faledrowe z ostrogami.
Elżbieta znalazłszy się w lżejszym ubiorze, miała nakoniec sposobność rzucenia okiem po apartamencie, w którym się znajdowała, a którego umeblowanie jeżeli nie było w najlepszym guście, przynajmniej we wszystkiem najstaranniejsze ochędóstwo panowało i na niczem, co tylko mogło stać się przyjemnem lub do wygody służącem, nie schodziło. Oczy jej jeszcze nie miały czasu zatrzymywać się nad drobnemi uchybieniami, które mogłaby postrzedz, kiedy zwróciły się na człowieka przedstawiającego sprzeczność uderzającą z wesołemi twarzami osób, zgromadzonych dla obchodzenia powrotu dziedziczki Templtonu do ojcowskiego domu.
W kącie sali, blisko głównego wejścia, znajdował się młody myśliwiec, o którym wszyscy zdawali się zapominać, i który sam powszechne roztargnienie zdawał się podzielać. Wszedłszy do pokoju, zdjął machinalnie z głowy czapkę i odkrył włosy, których czarny, lśniący się kolor nie ustępował w niczem splotom Elżbiety. Jeżeli w rysach jego twarzy było coś uprzejmego, nie można było także nie rozeznać szlachetności na jego czole, a sposób trzymania głowy okazywał człowieka, dla którego świetność, jakiej nic równego w tej nowej osadzie nie znajdowano, nie przedstawiała nic nadzwyczajnego i który zdawał się nawet nią pogardzać.
Ręka, w której trzymał czapkę z lekka się opierała na małym fortepianie Elżbiety, wysadzanym kością słoniową, a jego palce oparte na klawiszach, zdawały się na nich zwykle