Strona:PL Cooper - Pionierowie.djvu/72

Ta strona została przepisana.

— Zapewne — odpowiedział doktor i położył sądę na stole, jakby ją wziął był tylko jedynie dla formy. Potem obracając się do Ryszarda, wziął szarpie, które tamten przysposobił, przypatrzył się jej z pilnością i rzekł
— Owoż przedziwnie, panie Jones, jest to najlepsza skubanka, jakąm kiedykolwiek widział w życiu mojem. Teraz potrzebować będę pańskiej pomocy, dla potrzymania ramienia pacyentowi, podczas kiedy sam robić będę incyzya. Rozumiem, że nikt w świecie lepszej szarpii przygotować nie potrafi.
— To jest we krwi doktorze — odezwał się Ryszard, powstając żwawo i zabierając się do czynności, która mu pan Todd przeznaczył. Mój ojciec i dziad słynęli ze swoich wiadomości chirurgicznych.
— Bez wątpienia, bez wątpienia — rzecze Beniamin — ja podobnież widziałem dzieci flisów, włażące na wierzchołek wielkiego masztu, pierwej nim się chodzić nauczyły.
— To co powiedział Beniamin, bardzo jest w porę — rzekł Ryszard zadowolony. Pewny jestem, że on niejednokrotnie widział wyjmowanie kuli na okrętach, — na których sługiwał. Można mu poruczyć trzymanie miednicy, musiał się z widokiem krwi oswoić.
— Tak utrzymując bynajmniej się pan nie mylisz — odpowiedział Beniamin — byłem obecny kiedy wydobywano kulę dwunasto-funtową z uda kapitanowi okrętu zwanego Piorunnik, ziomkowi, oto tu obecnego pana Le Quoi.
— Kula dwunasto-funtowa wydobyta z uda u człowieka! — zawołał Grant, upuszczając kazanie które czytał i okulary na czoło podnosząc.
— Tak, kula dwunasto-funtowa — odpowiedział Beniamin z miną pełną zaufania — i trudniejby nie było wydobyć dwudziesto-czterofuntową byleby tylko chirurg znał swoje rzemiosło. Wolno się zapytać p. doktora, czy się nie zdarzają rzeczy bardziej jeszcze zadziwiające.
Tak rozmawiając, doktor zrobił lekką incyzyą w skórze zranionego i kula się ukazała. Nie mu nie było sna-