Strona:PL Cooper - Sokole Oko.djvu/35

Ta strona została uwierzytelniona.

minając o wszystkiem jedynie żądzą zemsty wiedziony, mayor podniósł piminając o wszystkiem, jedynie żądzą i strzelił. Gdy dym się rozproszył, nie było już w otworze nienawistnej twarzy. Hejward poskoczył tam, wyjrzał i miał czas jeszcze zobaczyć, jak ciemna postać, pełzając jak wąż, spuszczała się ze skały i znikła na jej zakręcie. Groźna cisza trwała przez chwil kilka, lecz wnet straszliwa zgraja dzikich z hałasem i wrzaskiem wpadła do jaskini i otoczyła bezbronnych więźniów.
Podczas gdy wszyscy biegali, jak szaleni, szukając po kątach zdobyczy, Chytry-Lis stał spokojnie i z uśmiechem zadowolenia spoglądał dokoła. Przystąpił nareszcie do Hejwarda i rzekł po angielsku:
— Huroni szukają Długiej-Rusznicy. Ci, którzy go ukryli, krwią odpowiedzą za niego.
— Nikt go dosięgnąć nie zdoła — odrzekł Hejward. — Gdy mu zabrakło prochu, umknął, rzucając się wpław do rzeki.