Strona:PL Courtenay-Krzewiciele zdziczenia 042.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

płciowieni poniekąd świętym ogniem sztuki, należą do rzadkich wyjątków. Bo już o spotykanych nierównie częściej rozestetyzowanych i rozhisteryzowanych smakoszach sztuki, spożywających pokarm estetyczny, nadziany erotyzmem i krwiożerczością, nie da się powiedzieć, iż doświadczają przytym wrażeń jedynie estetycznych, bez skalania wyobraźni, bez zdenerwowania i bez rozstroju władz umysłowych. Przeważną zaś liczbę czytelników stanowią zastępy zwykłych śmiertelników płci obojga a rozmaitych wieków i o rozmaitej skali wrażliwości na podniety krwiożerczo-lubieżne. Ci szeregowcy rzeczypospolitej piśmienniczo-artystycznej, — o ile nie są albo istotami od natury intelektualnie bezpłciowemi, albo też szambelanami sułtana i tradycyjnymi śpiewakami kapelli Sykstyńskiej, — posiadają przedewszystkim zwykłą wrażliwość psychiczno-fizjologiczną i przy odtwarzaniu scen erotycznych i lubieżno-krwiożerczych, napotykanych chociażby nawet w pierwszorzędnych arcydziełach sztuki i literatury, doznają nie tyle rozkoszy estetycznych, ile raczej odpowiednich owym scenom wrażeń, oddziaływających szkodliwie na ich zdrowie i na ich stronę etyczną.
Artystę i estetę przekupuje i ubezwładnia świetność i gienjalność obrazowania, właści-