Strona:PL Cyceron - Sen Scypiona.pdf/65

Ta strona została przepisana.


    że człowiek uczciwy i bogobojny, po śmierci odbierze sprawiedliwą nagrodę. Już Pytagoras wiele prawiło przyszłem życiu, ale to jeszcze nic w porównaniu z tem, co powiedział nieśmiertelny Sokrates i godny jego uczeń Plato. W dyalogach tego ostatniego filozofa, tyle napotykamy jędrnych i zdrowych zdań o przyszłem życiu, o karach i nagrodach za występki i cnoty ziemskie, iż trudno nam je tu w całości przytoczyć. Dość jest przeczytać Apologję Sokratesa, Kritona i wspaniały dyalog Fedon, czyli o nieśmiertelności duszy, ażeby mieć wyobrażenie, jak dalece umysł ludzki może sięgnąć, jeżeli tchnie szczerą chęcią poznania najwyższej prawdy. „Kiedy umrę, jestem silnie przekonany, że na tamtym świecie znajdę dobroczynnych bogów i ludzi daleko lepszych” (Fedon). Tak mówił wielki Sokrates do swoich uczniów, rozmawiających z nim po raz ostatni, i nazajutrz wypił cykutę za to, że niby bluźnił przeciw bogom!

    Starożytni, mało obeznani z naukami przyrodniczemi, rozmaicie tłomaczyli sobie ten fenomen natury Owidiusz tak mówi o nim:

    Est via sublimis, coelo manifesta sereno,
    Lactea nomen habet, candore notabilis ipso,
    Hac iter est Superis ad magni tecta Tonantis.
    Metamorph. I, 168 i t. d.

    Bliższe szczegóły o drodze mlecznej, ob. M. Manilius, Astronomicon; Seneka, Quaestiones naturales i Macrob. Com. in. Som. Scip. I, 15.

    Jeżeli w kwestjach teologicznych i psychologicznych, Cycero był szczęśliwym nasladowcą sokratyków, to jednak nie można mu tego przyznać pod względem