Strona:PL Czas który minął i inne wiersze (Hollender) 28.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

późnem latem pod liściem zębatym
może znajdę spóźnioną poziomkę.

Sosnopienne, dęborodne strony,
nieszumiące już dzisiaj nikomu!
Bystronogi, prężny, opalony,
pod gwiazdami powracam do domu.

Cytrę nocy świerszcze stroją nisko,
popętane konie dudnią z lasu,
a ja grzebię w wygasłem ognisku,
jak w popiołach minionego czasu.

Znów chcę w domu zamknąć się sosnowym
groźnym cieniem zawisnąć przy świecy,
podsłuchiwać jak szaloną głowę
kąpie księżyc w rozpluskanej rzece.

Jak rokity od srebra namokną,
jak w nich wiatrem od rozkoszy rzęzi,
i już nie wiem kto w zamknięte okno
tłucze: — księżyc, wiatr, noc czy gałęzie.

Znajdę jeszcze minione? — już nie wiem,
nie przyniesie rzeka co uniesie,
ale jeszcze powracam choć w śpiewie,
bodaj wszeptam się, wśpiewam i wdrzewię
w ciebie, — młode, minione polesie.



26