Brouczek w XV stuleciu,“ musi nietylko zrazić, ale wprost odstraszyć każdego rozważnego i rozsądnego czytelnika.
A cóż dopiero treść! Jest to zuchwały pamflet na najpiękniejszą kartę naszéj historyi: na czasy husyckie; jakaś łatanina dziwacznych zlepków, bez werwy i dowcipu, pełna logicznych niemożliwości i rażących anachronizmów, wobec których nasi archeologowie i historycy załamią ręce ze zgrozy. Każda stronnica świadczy, że autor dopiero w ostatniéj chwili przeczytał pobieżnie pierwsze lepsze dzieło o czasach husyckich; że w zakresie archeologii i historyi jest zupełnym profanem, nie mającym najmniejszego pojęcia o duchu dziejów czeskich. O naukowém tedy znaczeniu téj książki nie może być i mowy, ma ona raczéj na celu obałamucenie czytelników; o rozrywce przy czytaniu także nie ma co myśléć, ponieważ jest to dzieło nudne, nie mogące zainteresować ani przeprowadzeniem akcyi ani malowaniem scen pojedyńczych: humor, na który niefortunny autor miejscami się zdobywa, wywołuje jedynie uśmiech politowania; satyra, którą miał prawdopodobnie na myśli, jest zupełnie niezrozumiała i chyba skierowana ku tym pozbawionym dowcipu literatom, którzy przemocą chcą być satyrykami; styl jest do najwyższego stopnia niedbały i na każdéj stronnicy zawiera mnóstwo grubych błędów językowych; krótko mówiąc, całe dzieło świadczy dobitnie, że dawno już nadszedł czas, ażeby starzejący się autor przestał nakoniec w pogoni za wstrętném honoraryum zarzucać czeskie społeczeństwo niezdarnemi płodami swéj dogorywającéj muzy.
Strona:PL Czech - Wycieczki pana Brouczka.djvu/139
Ta strona została przepisana.