Strona:PL Czech - Wycieczki pana Brouczka.djvu/244

Ta strona została przepisana.

znosząc różne fatałaszki, pieski i kotki, słuchając rozdzierającéj uszy muzyki na fortepianie, jeżdżąc na wieczory i nie wysypiając się po całych nocach, urządzając różne wycieczki i tracąc na nie czas i pieniądze — słowem, całe to przedpiekle przedślubne nie miało dla niego nic zgoła pociągającego w sobie. Ciągle stały mu w myśli owe wieczne wzdychania, smutne wejrzenia, bukiety róż, miłosne liściki, szepty o liliach i gwiazdach, padanie na kolana, gorące przysięgi i inne podobne rzeczy, o których czytał w romansach.
Zresztą w znacznéj mierze na postanowienie pozostania w celibacie wpłynęła także i myśl o różnych przyjemnościach samego pożycia małżeńskiego; ale ponieważ są to wszystko rzeczy wielce dla mnie drażliwe wobec pięknych czytelniczek, przeto głębiéj w nie wnikać nie chce.
— Bądź-co-bądź jednakże nasz bohater nie był nieczuły na wdzięki płci pięknéj same przez się. Wprawdzie wszelkie eteryczne usposobienia, które miał sposobność poznać na księżycu, nie nęciły go zbytnio, ale dla wszystkich innych zalet kobiecych jest zawsze z wielkiém uznaniem.
Obecnie musiał przyznać sam przed sobą, że żadna dotychczas kobieta nie uczyniła na nim takiego wrażenia, jak córka Domszyka. Kibić ani zbyt wysmukła, ani zbyt okrągła, zupełnie w miarę; oblicze poważne i łagodne przytém, rumiane i świeże, usta jak wiśnie czerwone, z oczu tryskał ogień i życie; wszystko tchnęło młodością i zdrowiem. Nic więc dziwnego, że pan Brouczek nie dojrzał w niéj żadnéj skazy; nawet prze-