Sztuczny ptak zajął miejsce na jedwabnej poduszce, tuż obok cesarskiego łoża. Wokoło niego rozłożono podarki jakie otrzymał, połyskało złoto i klejnoty, a w godnościach doszedł do tytułu cesarskiego przybocznego śpiewaka stolika nocnego z rangą radcy pierwszej klasy i to od strony lewej. Cesarz uważał lewą stronę za dostojniejszą, gdyż tam leży serce, a serce leży nawet u cesarza po lewej stronie. Wynalazca napisał o sztucznym ptaku dwadzieścia pięć grubych tomów, a dzieło to było niesłychanie mądre, długie i przepojone najtrudniejszemi chińskiemi wyrażeniami. Chociaż tak było trudne, wszyscy twierdzili, że je rozumieją, gdyż inaczej uważanoby ich za głupców i skazano na deptanie po brzuchu.
Tak minął rok. Cesarz, dwór i wszyscy Chińczycy znali już każdy ton śpiewu sztucznego ptaka, ale właśnie dlatego dumni zeń byli. Mogli razem z nim śpiewać i śpiewali też. Ulicznicy nucili: Ci...
Strona:PL Czerwony Kapturek i inne bajki.djvu/35
Ta strona została uwierzytelniona.