Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No131 part12.png

Ta strona została przepisana.

tości... uezyni poważnym!.. Zresztą, nie będzie potrzebował legitymować się ze swego wieku...
Po chwilowej zadumie, mówił składając papier.
— Z pewnością, że w chwili gdym podejmował pugilare z tym dyplomem, pugilares tego biednego dyabła, któregom przed pięciu laty napotkał w lasku bulońskim z kulą w głowie i rewolwerem w prawem ręku, nie spodziewałem się wcale, iż mi się to na co przyda...
Nie zdołano dowiedzieć się kto był tym samobójcą, czy zabitym, a można się było o tem dowiedzieć z tego oto papieru. Wszelkie śledztwa. niedoprowadziły do niczego, dzienniki skorzystały z okazyi i szydziły sobie z policyi... Doktór Thompson nie potrzebuje się zatem obawiać, aby zdarto zeń skórę, w jaką się przyoblecze.
Skoro będziemy już mogli zainstalować się w Parżyu na odpowiedniej stopie, zrobię mu paszport tak dokładny, że nie potrafiliby mu nic zarzucić najbieglejsi nawet eksperci!... Co do mnie, niech się kto chce dziwi zmianie mojego nazwiska... Podobało mi się przybrać nazwisko matki, i nikomu nic do tego...