Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No132 part05.png

Ta strona została przepisana.

co prawda. — Maniak to ten de Thonnerieux, ale w gruncie, człowiek uczciwy. Życie miałem spokojne, a pensya pana sekretarza płaciła się w biletach tysiąc frankowych. — O! ma on ma tych biletów niebieskich pod dostatkiem, że zaś znam jego zwyczaje i jego gotówkę, nie powinienem mieć trudności w dostaniu się do skarbów!... — Te klucze, otworzą mi wszystkie kryjówki.
Wolniutko, po przez krzaczki, przesunął się przez ogród i dostał do gęstych drzew, które go cieniem swoim osłaniały.
Przybywszy na brzeg trawnika, przystanął na wprost pałacu.
— Okiennice pozamykane w oknach, żadnego światła nie widać. — Wszyscy śpią. — Pokój Jeroma znajduje się na drugiem piętrze. Inni służący wyżej mieszkają. Sypialnia hrabiego i jego gabinet, znajdują się na pierwszem piętrze. — Tam udać się potrzeba. — Zoryentujmy się tylko. — W prawym rogu pałacu są drzwi do sieni wychodzące. — W sieni jest dwoje schodów, jedne prowadzą do apartamentów hrabiego, drugie do mieszkań służby. — Chodźmy!...
Pascal postąpił do drzwi przedsionka i otworzył je kluczem z kółka dobranym.
Wszedł, zamknął za sobą, wyjął z kie-