Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No134 part01.png

Ta strona została przepisana.

Byłoby to wielkie głupstwo — ciągnął dalej Pascal — i w dodatku głupstwo okrutnie niebezpieczne. — Ułożę z powrotem wieńce i wszystko tak pozostawię jak zastałem. Czyż nie racya?...
— Najzupełniejsza, ale spiesz się mój drogi.
Pascal nie potrzebował tego zastrzeżenia.
W pół godziny zrobił wszystko i powrócił do Jakóba.
Płyta została szczelnie dopasowana, krzesła postawione na swoich miejscach przed ołtarzem.
Jakób zgasił latarkę.
— Aj! do dyabła! — odezwał się nagle Pascal z wielkiem niezadowoleniem.
— Co się stało? — zapytał doktor.